31.01.2015

UTRACONE ZAUFANIE
To wiernie odtworzona rozmowa z przypadkiem spotkanym mężczyzną, ujęta w formie wiersza
Komentarz:
Wiersz ten, nawołuje do refleksji dotyczących życia w związkach.
 Kieruje uwagę czytelnika na problemy związane z zaufaniem.
Składając przyrzeczenia i później nie dotrzymując ich, łamiemy pewnego rodzaju zasady, burząc w ten sposób zaufanie bezwzględu na to, czy jest to płaszczyzna zawodowa, uczuciowa, czy związków partnerskich. Przykładem jest rytuał ślubowania wkościele rzymsko-katolickim,
„Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci.
 - Co BÓG złączył, człowiek niech nie rozdziela.


UTRACONA MIŁOŚĆ / UTRACONE ZAUFANIE

Miałem dziewczynę,
którą pokochałem.
Na ślubnym kobiercu
wierność przyrzekałem.

Bóg nie poskąpił,
dał owoce miłości,
Kazał uczciwie żyć,
by spokój w sercach gościł.

Jak żyć bez zdrady,
kiedy za miedzą
widzę inne łanie.
Więc żartem dotykam,
oko puszczam,
oj, będzie kochanie.

Trochę się waham,
ona ma męża,
na ryby z nim chodzę.
Jej to nie przeszkadza,
zna igraszki,
więc w układ ten wchodzę.

Życie płynie
jak w bajce.
Kocham to życie,
wesoło mija czas.
Chodzę za miedzę,
Wódkę piję.
Wszystko bawi nas.

Ach te kobietki,
Gorzałą rozgrzane,
one barwne życie
dają nam.
A co tam żona,
niech dzieci pilnuje,
a ja za miedzę
idę sobie sam.

Żonę się kocha,
więc w domu zostawia,
to ciało tylko moje,
Koledzy zazdroszczą,
bo mądra i powabna,
stracić ją się boję.

Muszę pilnować,
bo bez niej
przez życie
ciężko by się szło,
Więc życzenia składam,
by ze mną żyła,
nawet i lat sto.

Jak żyć bez zdrady,
gdy znajoma wabi.
Więc na drinka proszę,
prezenty daję,
usterki naprawiam,
alkohol też przynoszę.

Do domu wracam nad ranem,
żonie nie sprawiam przykrości
Ona perfumy czuje.
By wybrnąć,
robię scenę zazdrości.

Dalej życie płynie
jak w bajce.
Rozrywki lubię,
taką mam naturę.
Chyba od życia
coś mi się należy.
Marzę
i w górę spoglądam
na chmurę.

Ach te kobietki,
drinkami rozgrzane,
smaczną kolację zrobię Wam.
A co tam żona,
niech dzieci pilnuje,
degustację ciała
zrobię sam.

Żona ostrzegała,
ja to w nosie miałem.
Lata nie czekały,
Szybko uciekały.
Rozkosz nią sobie uzupełniałem,
dzieci rosły,
za szybko wydoroślały.

Zaufanie straciłem,
miłość pochmurniała,
zaczęły rozchodzić się nasze drogi,
Nasz związek cierpiał,
namiętność zanikała,
zachwiały się moje nogi.

Jak odbudować jej zaufanie?
Teraz jej potrzeby,
to moje priorytety.
Szukanie u niej zdrady,
fiaskiem zakończone,
zbłaźniłem się niestety.

Teraz rozkoszy dać jej nie zdołam,
PESEL działa, wielka szkoda,
Co zrobić, by związek ratować,
Jak ślubowania zachować.

Kwidzyn, 20-01-2014 Irena Dudek (pseud. Irena Ilczyszyn)