31.01.2016

POWIEDZ, DLACZEGO....

POWIEDZ, DLACZEGO…

Dziś słyszę ten głos, wciąż dochodzą jej słowa:
„Dlaczego to nas spotkała ta choroba?
Dlaczego to my mamy takie cierpienie?
Chciałabym żyć!” – wciąż słyszę jej westchnienie.

Dotknięcie czułe i tęsknoty spojrzenie…
Chciała mieć jedno – takie ludzkie pragnienie.
Miała marzenie oraz wielką nadzieję…
Nagle czar prysnął, zostało wspomnienie.

Pełna miłości i ciepła rodzinnego,
Uśmiech radości i nie tylko dla niego.
Miła rozmowa, dołeczki roześmiane…
Mamy wspomnienie piórem malowane.

Lubiła bywać wśród kwiatowej kąpieli,
Wspólne spacery, woń porannej niedzieli…
Jej wzrok przykuwał kolor kwiatów jesieni,
Splot tulipanów w dostojnej czerwieni.

Dzisiaj odchodzi, żegna całą rodzinę,
Wszystkich znajomych - nikogo nie pominie.
Bóg dał zadanie trudne do wykonania,
Ale spełniła Stwórcy wymagania.

Kwidzyn, 28-01-2016 Irena Dudek (pseud. Irena Ilczyszyn)

Brak komentarzy: